niedziela, 28 listopada 2010

Jajka w kokilkach z pieczarkami

Ten przepis znalazłem na blogu "Lepszy Smak" i postanowiłem go wypróbować na niedzielne śniadanie. Danie pochodzi z kuchni francuskiej, a jego oryginalna nazwa to "Oefus en cocotte". Jest wiele wariantów tego przepisu. Można wedle upodobań zastąpić pieczarki pomidorami, szynką, szpinakiem, kurkami itd. Ja zmodyfikowałem trochę proporcje, ponieważ nie mam akurat takich małych kokilek (na jedno jajko), zamiast cebuli użyłem dymki.
Składniki (3 porcje):
  • 6 jaj
  • 4-5 pieczarek
  • 2 łyżki drobno pokrojonej dymki lub cebuli
  • 2 łyżki posiekanego szczypiorku
  • 2 łyżki ostrego startego sera
  • 3 łyżki śmietany kremówki
  • sol i pieprz
  • oliwa lub masło do wysmarowania kokilek

Pieczarki pokroić w plasterki lub drobną kostkę, posolić i wymieszać z dymką. Trzy kokilki wysmarować tłuszczem i na dno rozłożyć po równej części pieczarek. Na to wbić do każdej po dwa jajka uważając przy tym, by żółtko pozostało w całości. Jajka posypać niewielką ilością soli i pieprzu. Całość posypać tartym serem i każdą porcję polać łyżką śmietany. Kokilki wstawić do większego naczynia (np. blachy) i na jego dno wlać wrzątek mniej więcej do połowy wysokości kokilek. Całość wstawić do nagrzanego piekarnika i piec 10-15 minut w zależności od tego jak bardzo ścięte jajka preferujemy. Przed podaniem posypać szczypiorkiem.

poniedziałek, 22 listopada 2010

Królik pieczony

Kolejny z moich "smaków z dzieciństwa", choć już sporo czasu minęło odkąd miałem okazję próbować go ostatnio u rodziców. Tak się szczęśliwie złożyło, że dostałem świeżego królika z hodowli Łukasza (dzięki raz jeszcze) i mogłem podjąć próbę powtórzenia przepisu mamy. Zanim królik wylądował w piecu postanowiłem go trochę zmienić. Moja mama nie dodawała cebuli i na około 10 minut przed końcem pieczenia dodawała śmietanę. Co ważne, królik powinien być przed przygotowaniem zamrożony na minimum 3 dni, żeby mięso skruszało. Dodatkowo kwaśne mleko dodaje mu delikatności.

Składniki (6 porcji):
  • 1 królik
  • 1 l kwaśnego mleka (ew. kefir lub maślanka)
  • 3 małe cebule
  • 4 ząbki czosnku
  • 50 g masła
  • 1 łyżka majeranku
  • 1 łyżeczka cząbru
  • 3 liście laurowe
  • 10 suszonych jagód jałowca
  • sól i pieprz
Królika umyć i podzielić na porcje, ułożyć w naczyniu i zalać kwaśnym mlekiem. Odstawić w chłodne miejsce na minimum 12 godzin. Po tym czasie opłukać, przyprawić solą i pieprzem, natrzeć rozgniecionym czosnkiem, dodać majeranek, cząber, liście laurowe i jałowiec. Odstawić ponownie w chłodne miejsce na kolejne 12 godzin, po tym czasie przełożyć do brytfanny. Na dno wlać pół szklanki wody. Między kawałki mięsa ułożyć pokrojoną w ćwiartki cebulę. Na mięsie ułożyć kawałki masła. Piec 1,5 godziny pod przykryciem w piecu nagrzanym do 190 stopni. Co 20-30 minut mięso polewać obficie płynem z dna brytfanny.

czwartek, 18 listopada 2010

Pierś z kurczaka z fetą, oliwkami i suszonymi pomidorami

Przepis podejrzałem w jakimś programie telewizyjnym (niestety nie pamiętam w którym). Uznałem go za ciekawą alternatywę dla wiecznego nadziewania kurczaka pieczarkami. Szczególnie dla amatorów oliwek i suszonych pomidorów (czyt. mojej żony ;) ). Przyprawiając nadziane filety solą należy pamiętać, że feta z reguły jest dość słona. Zamiast piekarnika można użyć grilla lub patelni grillowej (na patelnię nie zawijamy filetów w folię).

Składniki (8 porcji):
  • 4 filety z kurczaka
  • 250 g sera typu feta
  • 30 oliwek (po połowie czarnych i zielonych)
  • 8 kawałków suszonych pomidorów
  • słodka papryka w proszku
  • sól i pieprz 
Oliwki i pomidory drobno posiekać.  Ser rozdrobnić widelcem i połączyć z oliwkami i pomidorami. Od piersi oddzielić "małe filety" (nie będą potrzebne). W filetach wyciąć "kieszeń" za pomocą ostro zakończonego noża. Tak powstałą szczelinę wypełnić farszem. Przyprawić z wierzchu solą, pieprzem i papryką. Zawinąć w folię aluminiową i ułożyć na blasze. Piec 30 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni.

    poniedziałek, 8 listopada 2010

    Babka ziemniaczana

    Tym razem jeden z moich ulubionych smaków, jeszcze z dzieciństwa. Potrawa bardzo popularna na Suwalszczyźnie i Podlasiu. W ten sposób babkę przygotowywała moja babcia i tak samo przygotowuje ją moja mama. W zasadzie wariacji wokół babki jest chyba tyle, ile osób ją przygotowuje, ale ja najbardziej lubię ten, który pamiętam z dzieciństwa. Można dodać do ciasta czosnek, zmieloną cebulę, posiekaną drobno kiełbasę lub wędzonkę. Można ją podawać z sosem pieczarkowym, z samą kwaśną śmietaną lub całkiem bez dodatków ze szklanką zimnego mleka. Najlepsza jest oczywiście pieczona w kaflowym piecu opalanym drewnem. Trzeba tylko uważać na jakość ziemniaków. Nie nadają się do tego ziemniaki młode. Są zbyt wodniste i babka nie chce stężeć. Ciągnie się albo leje i ciężko ją wyjąc z blachy. No i smak też nie ten ;)

    Składniki (6-8 osób):
    • 3 kg ziemniaków
    • 2 jajka
    • 200 g mąki pszennej
    • 1 łyżka majeranku
    • 2 łyżki smalcu
    • 300 g wędzonego boczku
    • 4 cebule
    • 400 ml kwaśnej śmietany
    • sól i pieprz
    Ziemniaki obrać i zetrzeć jak na placki ziemniaczane.  Dodać mąkę, jajka oraz majeranek i wymieszać. Doprawić solą i pieprzem (jeżeli boimy się doprawić "na oko" to trzeba spróbować masy). Masę wylać na wysmarowaną smalcem blachę i piec około 2h w piekarniku rozgrzanym do 200 stopni (bez termoobiegu). Babka powinna się zrumienić z wierzchu i najlepiej sprawdzić , czy jest gotowa za pomocą wykałaczki. Ciasto nie powinno się do niej przyklejać.

    Boczek pokroić w plastry i zrumienić na patelni. Zebrać boczek zostawiając tłuszcz jaki się wytopił i podsmażyć na nim pokrojoną w półplastry cebulę. Cebula powinna być miękka, ale nie zrumieniona. Do cebuli dodać zrumienione plastry boczku i śmietanę. Podgrzać do wrzenia i doprawić solą i pieprzem do smaku.

    Gotową babkę pokroić na kawałki i podawać z gorącym sosem z boczku cebuli i śmietany.

    środa, 3 listopada 2010

    Pikantny krem z ziemniaków

    Idealna propozycja na chłodniejsze dni. Krem jest dość delikatny, a zarazem doskonale rozgrzewa. Ilość chili jest zależna od jej gatunku (szczególnie w przypadku świeżej papryczki) i upodobań osób, którym chcemy krem podać. Powinien raczej przyjemnie rozgrzewać niż piekielnie palić. Ważny dla efektu wizualnego jest kolor ziemniaków. Moim zdaniem lepiej użyć żółtych niż białych, wówczas krem nie wygląda tak blado. Ja podaję do niego zawsze chipsy ziemniaczane do przegryzania.

    Składniki:
    • 2 l bulionu drobiowego lub warzywnego (może być z kostki)
    • 1 kg ziemniaków
    • pół ostrej papryczki chili, lub chili w proszku
    • puszka kukurydzy
    • koperek lub natka pietruszki
    • sól

     Ziemniaki obrać i pokroić w kostkę i gotować do miękkości w bulionie. Jeżeli używamy świeżej papryki, to pokroić ją drobno i dodać kiedy bulion z ziemniakami zacznie się gotować. Kiedy ziemniaki zmiękną całość zmiksować na gładki krem. Doprawić solą i chili w proszku (jeżeli nie używamy świeżej papryki). Przed podaniem na dno każdego talerza wsypać dwie łyżki kukurydzy, wlać krem i udekorować posiekanym koperkiem lub pietruszką.

    Radość gotowania   © 2010. Template Recipes by Emporium Digital