Przepis dostałem przy okazji bardzo udanej imprezy grillowej u mojego kolegi od jego obecnego teścia. Ogórki mają słodko kwaśny smak, ale dominuje nad całością ostrość chilli. Ilość chilli można dopasować w zależności od gustu i gatunku papryki (choć w Polsce się ich chyba nie rozróżnia). Ogórki bardzo dobrze komponują się z "nocnymi rozmowami rodaków" ;)
Składniki:
- 4 kg ogórków (niewielkich - mniej więcej takich jak na małosolne)
- 4 główki czosnku
- 400 g soli
- 2 łyżki chilli w proszku
- 3 szklanki octu
- 1400 g cukru
- 14 łyżek oleju
Ogórki umyć dokładnie i pokroić na mniej więcej 1,5 cm plastry. Zasypać solą i odstawić na 6 godzin. Po tym czasie odsączyć, dodać czosnek i chilli i wymieszać. Cukier rozpuścić w occie z olejem podgrzewając stopniowo. ogórki zalać gorącą zalewą i wymieszać. Odstawić na 12 godzin. Przełożyć do słoików i szczelnie zamknąć. Nie pasteryzować.
.. a blog wrzucam do ulubionych i oczekuję nowych wpisów, widzę tu kilka rarytasików:)
OdpowiedzUsuńA tego cukru to nie za dużo w tych ogórkach?
OdpowiedzUsuńNo właśnie też byłem zdziwiony. Ale to nie literówka ;)
OdpowiedzUsuńlubię takie smaki;)
OdpowiedzUsuńzobaczywszy "Zaprawy" już się ucieszyłam ;) myślałam, że chodzi o gęste zupy, bo mianem zaprawy murarskiej nazywaliśmy zupy gotowane na obozie objazdowym po południowej Francji, dawno temu w liceum; zupy były oczywiście z polskich torebek, niestety nie z lokalnych składników :(
OdpowiedzUsuń